23 kwietnia 2015



Ohayo!
  Jestem Gosiałke i będę prowadziła bloga (o ile mi się to uda). Blog jak blog, będę na nim publikowała różne rzeczy, począwszy od opisu różnych książek bądź filmów do recenzji gier typu RPG i tym podobne. Całkiem możliwe - ale nie obiecuję - będę publikowała opowiadania albo fanficki. Zależy jak wypadnę ze szkołą. Mnie to lotka, czy mój blog będzie popularny, po prostu chcę się podzielić tym, co kocham z innymi.
  
No dobrze, to już za mną, teraz przechodzę to mojej pierwszej propozycji. Mianowicie grę RPG o nazwie Elsword. Zapewne niektórzy z Was słyszeli, może mają dylemat czy grać czy nie. Gra pod względem graficznym przypomina gierkę dla dzieci i po części nią jest. Gra oryginalnie pochodzi z Korei Południowej. Przyznaję, że sama czasami gram, świetnie zabija czas, poziom trudności zwiększa się minimalnie, gdy gracz zdaje na coraz to wyższe levele. Grafika w grze bardzo mi się podoba, postacie też świetnie wykonane. 



Szkoda tylko, że stroje avatara znikają i nie ma żadnych misji specjalnych, żeby je zatrzymać. Ale za to można zdobyć inne równie odporne na ciosy przeciwników stroje. Misje można zdobyć w wiosce albo na tablicy ogłoszeń.



 Na razie jest 9 postaci:

-Elsword
-Rena
-Aisha
Raven

-Chung
-Ara
-Elesis
-Add.
Każdego z nich będę opisywać w następnych postach. Hmm, coś jeszcze? Zapomniałam o klasach. Każda postać ma wyznaczone 3 zmiany klasy.
Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz! Czymże by była porządna gra RPG bez wpłacania dodatkowych pieniędzy na monety El? Oczywiście to nie jest obowiązkowe, sama rzadko korzystam z tej opcji, bo po prostu nie mam tyle kasy na koncie. Ale akcesoria z ItemShopu są i niektóre śliczne i dodają obronę postaci.
Na koniec uprzedzę nowych graczy, że lepiej jest brać misje na zmianę klasy w tablicy ogłoszeń. Jest w sklepie opcja, że za chyba 300 monet El można kupić gotową zmianę klasy, ale po co kasę marnować? No dobra, to już wszystko. Dobranoc!